Hodowla krów Collecta mieściła się w pięknym krajobrazie gór Rossman, niedaleko przepływająca rzeka zdecydowanie dodawała temu miejscu uroku. Przy wjeździe widać było wielki napis "COLLECTA", a nieco dalej już widać wybieg z białym bydłem w czarne łaty. Zatrzymałyśmy się pod oborą z której dochodziły odgłosy tych zwierząt.
- Patrz! - krzyknęła Magda do mnie wskazując na wychodzącego cielaczka, którego prowadził właściciel gospodarstwa.
- Widzę, to tego zabieramy, tak? - spytałam jej.
- Tak, chodźmy - odpowiedziała uśmiechnięta Magda.
Po wyjściu z samochodu podeszłyśmy do mężczyzny, z poprzednich rozmów wiadomo mi tyle, że wraz z Madzią znali się już dobrych kilka lat.
Po wyjściu z samochodu podeszłyśmy do mężczyzny, z poprzednich rozmów wiadomo mi tyle, że wraz z Madzią znali się już dobrych kilka lat.
- Dzień dobry, to ona, Mała. - powiedział, szczerząc przy okazji swoje wybrakowane zęby.
- Śliczna! - wykrzyknęłam, zwracając przy tym uwagę zwierzaka.
Po dość szczegółowych oględzinach cielaczka zapakowałyśmy ją prosto na przyczepkę i wróciłyśmy na farmę rozglądając się jeszcze na pobliskie widoki.
Po dość szczegółowych oględzinach cielaczka zapakowałyśmy ją prosto na przyczepkę i wróciłyśmy na farmę rozglądając się jeszcze na pobliskie widoki.
[Zdjęcie pochodzi z 2019 roku] |
Witajcie Kochani serdecznie!
Jak za pewne już wiecie mam nowego cielaczka - Małą, na razie to jest takie imię-nie imię, czyli po prostu tak na nią mówię, imienia prawdziwego jeszcze nie posiada. Chcecie takie opowiadania częściej, gdy przychodzą do mnie nowi podopieczni?
Pozdrawiam!
He, he... Fajny pomysł z tymi górami Rossman :P
OdpowiedzUsuńOpowiadanka możesz śmiało dawać, śmiało
Pozdrawiam!
www.schleich-wiki.blogspot.com
www.stado-mirror-lake.blogspot.com
Heh, dzięki :)
UsuńMi się pomysł z tymi górami też podobał xD
Pozdrawiam :D
xDDDD góry Rossman ciekawe xDDD
OdpowiedzUsuń