poniedziałek, 2 stycznia 2017

Ravel podbija styczeń o poranku!

   Witam Kochani, pierwszy post po nowym roku. Wypadałoby spytać, jak tam święta, jak tam sylwester, czyż nie? Więc uznajmy, że właśnie pytam. U mnie atmosfery świąt nie poczułam, a odnośnie sylwestra mam konkretne jak i ogólnie spostrzeżenia. Planuję również wystartować z nowym blogiem, by ten, a tamten można było odłączyć, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Póki co nie mówimy "hop", tylko czekamy na trzy modele, które już teraz można uznać za perełki w mojej kolekcji.



    Model to breyer traditional Ravel, a powyższe akcesoria od Silver Stallion Saddlery :).













   Nie mam zbytnio pomysłu co tutaj konkretnie napisać, ale myślę, że choć część zdjęć jest warta kilku sekund spojrzenia ;). Są to do tej pory, foty najnowsze, aczkolwiek jestem trochę do tyłu z nimi, zobaczymy czy wszystkie zostaną opublikowane.

Pozdrawiam!
~Zafira

12 komentarzy:

  1. Śliczne zdjęcia!!! Ravel naprawdę świetnie wygląda! Zastanowiłabym się nad nim gdyby miał choć jedną nogę podniesioną czy coś, bo uparłam się na kolekcję jedynie figurek w "ruchu". Najbardziej mi się podoba przedostatnia fotka. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ja tam lubię mieć u siebie choć jeden model w statycznej pozie :).
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Nie mogę patrzeć na te zdjęcia! Są piękne! Jaki aparat? Obrabiane zdjęciągu w jakimś programie? Byłaś/będziesz na Cavaliadzie?
    Pozdrawiam i przepraszam za lawinę pytań, ale nie mogłam się powstrzymać 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, dziękuję!
      Fotki robię kurdupelkiem- Sony DSC-HX20V, jest u nas już kilka ładnych lat, ale od jakiegoś czasu pracuje głównie ze mną :). Na Cavalce nigdy nie byłam, bo najbliższą mam w Warszawie, co i tak blisko nie jest, ale jak się kiedyś uda to się zjawię.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Cudne fotki, jak zresztą zawsze. Ravel jest piękny, naprawdę Ci go po cichu zazdroszczę. Czekam z niecierpliwością na nowego bloga, sama wczoraj założyłam nowego :-)
    Pozdrawiam,
    Ikulina
    modele-koni-ikuliny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miło mi! Przyznam, że ja się bardzo z niego cieszę, chłopak ma to coś :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Wiem, że to ciężko (ja też mam z tym straszny problem) ale przydałoby się więcej tekstu ;)
    Zdjęcia są przepiękne, jedyne co bym zmieniła to ich rozmiar i ilość. Mogłyby być nieco większe, a podobne ujęcia bym wywaliła. Nie żeby takich powtarzających się było dużo, ale ogólnie usunęłabym 4 fotki. Podkreślam, że to tylko moje zdanie.
    Bardzo podoba mi się 5 zdjęcie od dołu, lekko przechylony model wygląda naturalnie, tym bardziej, że pod światło nie widać, że Ravel nie jest zbyt realistyczny.
    Oby więcej tak udanych sesji,
    Pozdrawiam,
    Czekolada
    clairdale-ridge.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, zdaję sobie z tego sprawę i przyjmuję na klatę, niestety z przyczyn niekoniecznie ode mnie zależnych tekstu więcej nie dałam rady dołączyć. Podoba mi się, że wyrażasz swoją opinię, choć i na to mogę odpowiedzieć. Nie ma tutaj dwóch zdjęć wyglądających prawie tak samo, oprócz ułożenia modelu czy terenu, ale i to różni się na swój sposób. Co do rozmiaru, pierwszy raz się spotykam by ktoś mówił akurat o tym, przyznam szczerze. Jak potrzeba większych można kliknąć i wtedy przewija się cała galeria, czyż nie? :)
      Piątka od dołu, moja ulubiona fota ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Zdjęcia cudowne, bardzo mi się podobają.
    Najbardziej urzekło mnie parę z nich. Cóż, ja nie czuję "magii świąt" od skończenia 10 lat, trochę czasu już minęło... A szkoda. Sylwester u mnie był naprawdę spoko, wybrałam się na spacer z koleżanką poźnym wieczorem. :)
    Pozdrawiam!

    galopempomarzenia1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Magia świat jest akurat czymś niewyobrażalnie świetnym, o ile jest prawdziwa. A prawdziwości szukać na siłę nie warto. Coś wiem o takich spacerach, więc domyślam się iż udanie.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Tyle razy już chciałam sprzedać ten model (wolałabym w jaśniejszej maści), ale co go wezmę do ręki, to mnie czaruje - jest dla mnie taką "esencją koniowatości" - jak pomyślę "koń" to widzę właśnie takiego. Dlatego tak ciężko się z nim rozstać. No i na fotach świetnie wygląda od każdej strony :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się głupio przyznam, raz myślałam by go sprzedać, ale od razu zastąpiłam to myślami "głupia jesteś", więc pewnie jeszcze sporo u mnie postoi :P.
      Pozdrawiam!

      Usuń

Serdecznie zapraszam do pozostawienia po sobie śladu w postaci komentarza :).
Pozdrawiam!
~Skrzat Ogrodowy (Zafira)